Lyrics
Śmieci best
Wśród odpadków i śmieci, gdzie światło dnia jest mdłe,
Tam szop pracz samotnie żywot swój tka.
Wśród blasku gwiazd nocnych, wśród mroków i cieni,
On grzebie po kątach, ucieczki przed Artemis.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
Za dnia, gdy ludzie mijają, nie widzą go wcale,
Dla nich to tylko zwierzę, co żyje gdzieś sam.
Lecz w jego oczach, jest smutek i tęsknota,
Za czymś, co stracił, nadzieją, co została za nim.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
(Most:)
W śmietniku życia, gdzie kończy się świat,
Tam szop pracz nadzieję znajduje i trwa.
Choć życie niełatwe, on walczy do końca,
By znaleźć jutro, gdzieś wśród odpadów.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
Za dnia, ludzie mijają, nie widzą go wcale,
Dla nich to zwierzę, co zmaga się ospale.
Lecz w jego oczach, jest smutek i zamęt,
Za czymś, co stracił, nadzieję, co została za nim.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
(Most:)
W śmietniku życia, gdzie kończy się świat,
Tam szop pracz nadziei wciąż szuka i trwa.
Choć życie niełatwe, on walczy wciąż,
By odnaleźć jutro, co dawno uciekło w gąszcz.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
By odnaleźć jutro, co dawno uciekło w gąszcz.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
Tam szop pracz samotnie żywot swój tka.
Wśród blasku gwiazd nocnych, wśród mroków i cieni,
On grzebie po kątach, ucieczki przed Artemis.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
Za dnia, gdy ludzie mijają, nie widzą go wcale,
Dla nich to tylko zwierzę, co żyje gdzieś sam.
Lecz w jego oczach, jest smutek i tęsknota,
Za czymś, co stracił, nadzieją, co została za nim.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
(Most:)
W śmietniku życia, gdzie kończy się świat,
Tam szop pracz nadzieję znajduje i trwa.
Choć życie niełatwe, on walczy do końca,
By znaleźć jutro, gdzieś wśród odpadów.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
Za dnia, ludzie mijają, nie widzą go wcale,
Dla nich to zwierzę, co zmaga się ospale.
Lecz w jego oczach, jest smutek i zamęt,
Za czymś, co stracił, nadzieję, co została za nim.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
(Most:)
W śmietniku życia, gdzie kończy się świat,
Tam szop pracz nadziei wciąż szuka i trwa.
Choć życie niełatwe, on walczy wciąż,
By odnaleźć jutro, co dawno uciekło w gąszcz.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.
By odnaleźć jutro, co dawno uciekło w gąszcz.
(Refren:)
Szopie, o szopie, co szukasz wśród śmieci?
Czy marzysz o lesie, gdzie życie swe zmienisz?
Szopie, o szopie, czy czujesz ten ból?
Że świat, który znasz, zostawił nic prócz u nóg kul.